dział 29
29
„PTAKI PRACUJĄ” co to
znaczy? I jaki to ma związek ze moją mamą? Jak wiecie została porwana i myślę,
że to nie jest zwykły wypadek. Na myśl, że moja mama przeżywa to co ja miałam przechodzą mnie dreszcze. Na następnym slajdzie był krótki film.
- Był kręcony wczoraj
wieczorem, dziewiętnaście godzin temu dwadzieścia jeden stopni i trzydzieści jeden
minut na północ i sto pięćdziesiąt siedem stopni i czterdzieści minut na
zachód. – Powiedział dowódca.
- Pacyfik u wybrzeży
Hawajów – wyjaśnił nam admirał.
Film rozpoczynał się z lotu
ptaka (a tak właściwie samolotu) i zniżał się coraz bliżej wody. Setki, nie
tysiące ptaków. mewy, albatrosy, kormorany innych nie mogłam rozpoznać. Unosiły
się kilka stóp nad wodą pokrywając ją gęsto. Wydaje mi się, że coś jadły, albo
atakowały, albo były szalone, albo nie wiem co.
- To jak dzień darmowych
krewetek – powiedział Gazzik.
- Co one robią – zapytałam
zniecierpliwiona, chcę dowiedzieć się czegoś o mojej mamie.
- Nie wiem, ale poczekaj,
kamera się oddaliła i zobaczyliśmy łódź rybacką 100 jardów od tego zamieszania.
Rybacy byli zaskoczeni, niektórzy wręcz przerażeni. I nagle coś rozbiło się o
łódkę rybacką, a dokładnie przepołowiło ją na pół. Ludzie próbowali się ratować
chwytając się resztek z łodzi i przyjaciół. Cała łódź zatonęła w minutę.
- Czy to był wieloryb
dowódco? – zapytał admirał.
- Nie wiemy, przeszliśmy
przez ten materiał sto razy i nie wiemy, ale teraz patrz na to.
Film zakończył się,
zielonkawe, ziarniste światło i obraz rozbłysnął na ekranie. Prawie krzyknęłam.
To była moja mama, patrzyła prosto przed siebie, w jej oczach był strach, ale
spojrzenie było wyzywające. Ręce miała związane za plecami, a ktoś obok niej w
narciarskiej kominiarce pokazał New Yourk Temisa z wczorajszą datą. Mój żołądek
się zacisnął. Kieł przycisnął swoje kolano do mojego co było odpowiednikiem
uspakajającego uścisku. Normalnie pewnie byłabym zrelaksowana. Ale właśnie do
mnie dotarło to nie było normalne. Kuks zniknęła. Nie byłam świadoma jak bardzo
potrzebuje jej wsparcia.
-Kamera mocno koncentruje
się na dr. Martinez- powiedział dowódca. – ledwie można dojrzeć tło z małym
wyjątkiem. Skinął na technika. Powiększono obraz zobaczyłam jedną białą plamę
(łokieć mojej mamy). Dowódca przeniósł czerwony wskaźnik laserowy nad
niewyraźne zdjęcie. – wydaje nam się, że to kawałek okna, albo bardzo
precyzyjna iluzja. A teraz spójrz tutaj z powrotem. Przeniósł wskaźnik i
widziałam Total ruszał głową głową w tę i z powrotem, a ja zapamiętałam aby nie
pozwalać robić Iggiemu i Gazzikowi wskaźnika laserowego. – proszę wyostrzyć
obraz o trzysta procent
W następnej sekundzie sala
wypełniła się Choć wciąż było rozmyte mogliśmy zobaczyć ciemniejsze plamy tworzące
napis „okno” były napisane na kawałku drewna: Nani Moku. Dowódca wstał i światła
zostały zapalone. Uważamy, że zdjęcie zostało zrobione na łodzi podwodnej –
oznajmił – Uważamy, że okręt był na obszarze łodki, dlatego ją wywrócił.
Dlatego muszą trzymać dr. Martinez pod wodą. A ponieważ wiemy, że łódź była na
oceanie spokojnym u wybrzeży Hawaii. Wierzymy, że dr. Martinez nadal jest w tej
okolicy. Byłam gotowa skoczyć w górę i polecieć na Hawaje. Z San Deigo polecę
sześć- siedem godzin.
- Co oznacza „Ptaki
pracują” – zapytał admirał. Dowódca spojrzał na nią
- Nie wiemy. Ale nie był to
klip audio z ptakami, gdy przyspieszyliśmy, słychać zwrot.
- Max usiądź – powiedział
cicho John. Spojrzałam na niego w połowie drogi z krzesła. – Mam plan,
potrzebujemy twojej pomocy. I nie przewiduje, że będziesz działała na własną
rękę.
- Nie jestem nieodpowiedzialna! – krzyknęłam aby to jeszcze bardziej podkreślić
- Maximum Nieodpowiedzialna
Ride – mruknął Total. Zacisnęłam pięści i powoli usiadłam.
- Masz
minutę aby powiedzieć mi ten plan. I lepiej zrób to dobrze.------------
Tak jak w dziale 21 "Charging off" przetłumaczyłam jako nieodpowiedzialna (najbardziej mi pasowało) jeśli ktoś ma pomysł jak inaczej to przetłumaczyć to piszcie ;)
Komentarze
Prześlij komentarz